czujnik

Generalnie jest szansa, że te stare da się ruszyć i przykręcić. Jest też szansa niestety, ze jak je ruszysz to zaczną cieknąć. Wtedy będzie potrzebna wymiana. ale póki co zaryzykowałbym zakręcanie starych (bez zbędnych kosztów). Generalnie jest szansa, że te stare da się ruszyć i przykręcić. Jest też szansa niestety, ze jak je ruszysz to zaczną cieknąć. Wtedy będzie potrzebna wymiana. ale póki co zaryzykowałbym zakręcanie starych (bez zbędnych kosztów). Kupilismy dom 3 lata temu z lat 80' CO i CWU miejskie... A wlasiciele zalozyli dodatkowo kable w kuchni i przedpokoju gdzie sa polozone kafelki. Diodka na sterowniku swiecila i niby wszystko ok. Po mniejszym remoncie, bez ingerencji w podlogi grzanie nie dzialalo... Zmienilismy sterownik.., i nic. Nie drazylem tematu... Bo ogrzewanie mamy. Ale cieple kafle zima byly by fajne, Kupilismy dom 3 lata temu z lat 80' CO i CWU miejskie... A wlasiciele zalozyli dodatkowo kable w kuchni i przedpokoju gdzie sa polozone kafelki. Diodka na sterowniku swiecila i niby wszystko ok. Po mniejszym remoncie, bez ingerencji w podlogi grzanie nie dzialalo... Zmienilismy sterownik.., i nic. Nie drazylem tematu... Bo ogrzewanie mamy. Ale cieple kafle zima byly by fajne,Ja położę kable nacałej powierzchni, tylko zadbam o to, żeby nie zakrywać za bardzo meblami (meble na nóżkach lub coś w ten deseń). Brak kabli w części podłogi może spowodować duże różnice temperatur podczas konkretnego grzania, co może prowadzić do pękania płytek itp. I tak daje się z zapasem, myślę, że nie ma się co tym przejmować. Meble na nóżkach, o których wspomniałem - chodzi mi o to, żeby była przestrzeń między podłogą a "dnem" mebla. Jest to potrzebne dla uniknięcia przegrzewania się podłogi w tym miejscu. Zwykła szafka kuchenna z cokolikiem z przodu też będzie OK. Nie będzie OK natomiast skrzynia z płaskim dnem postawiona bezpośrednio na podłodze. Między część grzaną i niegrzaną trzeba by dawać dylatację.2 kanapy z 5cm szparą pod nimi i nigdy więcej nie chcę czegoś takiego, zbiera się tam tylko masa kurzu i za każdym przepychanie kanalizacji razem muszę je przesywać żeby odkurzyć salon, dlatego też w nowym domu meble będą bez żadnych szpar po nimi, no może 1cm max, czy tyle wystarczy?dawaj te kable po całości, nic się nie przegrzeje... z nadmiarem mocy też nie przesadzaj bo tylko kłopot z regulacją sterowników ... a co do tej sondy w podłodze to zainstaluj sobie rurkę od puszki do wylewki a czy wsadzisz tam czujnik to już inna sprawa ... z mojego doświadczenia wiem że jest nikła szansa abyś dał radę zagrzać podłogę bardzo wysoko, trzeba by dużo mocy zainstalowanej i bez izolacji budynku...Nie jestem pewien, czy się zrozumieliśmy. W podłodze trzeba umieścić czujnik (długość około 5cm), planuję go dać w zagniecionej rurce, ale tak, żeby w razie czego dało się wymienić. Dlatego rurka powinna kończyć się w puszce, która siłą rzeczy będzie zalana w wylewce. Jak wpiszę w google "puszka do wylewki" do wyskakują mi drogie rozwiązania systemowe. Czy zwykła puszka ścienna da radę, tzn. czy się nie zniszczy przy zalewaniu betonem?